Chłopaki z ferajny
Lokal Rabarbar już na osiedlu Słoneczne Wzgórze nie funkcjonuje, ale drużyna wciąż egzystuje, a jednym z jej sponsorów jest Kielecki Futbol. Po przegranym ćwierćfinale z Bieliny Team (1:5) Marcin Czerwiński zareagował zbyt emocjonalnie, ale widać, że mu zależy na wynikach. Po raz drugi w historii Rabarbarowcy dostali się do najlepszej ósemki trójek i pokazali naprawdę solidną grę. Na przestrzeni lat w ich ekipie nie doszło do poważnej rewolucji kadrowej.
W Grudniowym 2017 Rabarbar nie miał żadnych problemów z przebrnięciem faz grupowych, poradził sobie również w 1/8 finału z Klinczem. Ćwierćfinał – z Bieliny Team nie ułożył się Marcinowi Czerwińskiemu i jego kolegom, ale trudno winą za porażkę obarczać arbitra, który być może pomylił się, lecz w trójkach nie ma czasu na narzekanie. W tym spotkaniu Rabarbar zbyt łatwo tracił bramki i zabrakło mu czegoś, czym mógłby zaskoczyć przeciwnika. Na pewno w turnieju atutem zespołu sponsorowanego przez Kielecki Futbol był wybitnie wyrównany skład. Świadczy o tym liczba trafień poszczególnych zawodników: 14-13-10-9. Rabarbar potrafi wygrywać z najmocniejszymi (w 2016 jako jedyny ograł Banga), ale też zdarzają mu się wpadki ze słabszymi. W ostatniej edycji takich uniknął, a czas pracuje na korzyść Marcina Czerwińskiego i spółki. Jak Kuba Stachura wzniesie się na swój najwyższy pułap podium do osiągnięcia.
Rabarba – ćwierćfinał w Grudniowym 2017
Bilans: 10-2-4, 46-30
Marcin Czerwiński (14 goli)
Zbyt nerwowa reakcja po porażce w 1/8 finału z Bieliny Team nie może przekreślać pozytywnej oceny jego występu w Grudniowym 2017. Dobrze czuje się na trójkach, solidny zawodnik, który strzelał sporo ważnych goli.
Piotr Gołąbek (9 goli)
Bardzo dobrze wkomponował się do ekipy Rabarbaru.
Jakub Stachura (10 goli)
Na rozegraniu czołowy specjalista w trójkach. Soczyste, potężne uderzenie, niezła technika, przegląd pola. Wyróżnia się w czwartej lidze (piąty poziom) w ŁKS Łagów, a do tego, by grać wyżej może zabrakło mu sportowej pazerności. Generalnie niezwykle pozytywna jednostka.
Marcin Szyszka (13 goli)
Wszędzie dobrze, ale w Rabarbarze najlepiej, szczególnie jemu. Na boisku świetnie rozumie go Kuba Stachura.
Rabarbar w Grudniowym
2017 |
ćwierćfinał |
16 |
32 |
10 |
2 |
4 |
46-30 |
16 |
2016 |
1/8 finału |
15 |
33 |
9 |
6 |
0 |
40-21 |
19 |
2015 |
II runda |
14 |
26 |
8 |
2 |
4 |
42-26 |
16 |
2014 |
ćwierćfinał |
16 |
40 |
13 |
1 |
2 |
49-19 |
30 |
2013 |
I runda |
7 |
9 |
2 |
3 |
2 |
19-14 |
5 |
2012 |
II runda |
13 |
19 |
6 |
1 |
6 |
28-31 |
-3 |
2011 |
1/8 finału |
15 |
35 |
11 |
2 |
2 |
57-33 |
24 |
2010 |
II runda |
13 |
25 |
8 |
1 |
4 |
44-19 |
25 |
2009 |
II runda |
14 |
24 |
7 |
3 |
4 |
60-38 |
22 |
2008 |
II runda |
12 |
23 |
7 |
2 |
3 |
39-28 |
11 |
2007 |
I runda |
7 |
9 |
3 |
0 |
4 |
13-17 |
-4 |
Fot. Wajda Foto