Euro 2016: Król Olivier
Przed czterema laty autorem pierwszego gola w finałach ME w Polsce był Robert Lewandowski. Napastnik biało-czerwonych na tym zakończył strzelanie w turnieju, a nasza reprezentacja nie wyszła z grupy. Inne plany ma teraz Olivier Giroud, autor premierowego trafienia na Euro 2016. Atakujący tricolores przeżywa ostatnio wielkie chwile. W tym roku zawodnik Arsenalu uzyskał pięć trafień dla drużyny narodowej – jedno z Holandią, jedno z Kamerunem, dwa ze Szkocją i teraz najważniejsze z Rumunią w spotkaniu o stawkę.
Podczas niedawnych sparingów niektórzy z francuskich fanów gwizdali na Girouda, by wyrazić swą dezaprobatę dla pominięcia w składzie na Euro 2016 Karima Benzemy. Zawodnika Arsenalu to bolało, ale strzelał jak najęty i doczekał się burzy braw na Stade de France po bramce strzelonej ze Szkocją. Wrzucał błyskotliwy Dimitri Payet, a Giroud głową uprzedził rumuńskiego golkipera. Tym samym pobił swój rekord w drużynie narodowej, bo nigdy wcześniej w jednym roku nie zdobył pięciu goli. Olivier jednak tym się nie przejmuje, najważniejsze, że wygrała Francja i już nie może się doczekać kolejnych spotkań. Może powalczy o tytuł króla strzelców?
Gole Girouda dla Francji
2012 – 2 (Hiszpania 1, Niemcy 1)
2013 – 3 (Australia 2, Gruzja 1)
2014 – 4 (Norwegia 2, Jamajka 1, Szwajcaria 1)
2015 – 4 (Dania 3, Niemcy 1)
2016 – 5 (Szkocja 2, Holandia 1, Kamerun 1, Rumunia 1)