Marta Barczok, polska Królowa Euro 2016
Mieszkająca w Londynie Marta Barczok mimowolnie stała się polską królową Euro 2016. Ktoś zrobił jej fajną fotkę na stadionie, potem kolejną, a internetowy światek to podchwycił. Teraz sympatyczna Polka udziela wywiadów, rozdaje autografy i świetnie się bawi. – Najbardziej śmieszą mnie hejterzy, generalnie jednak przeżywam fajną wakacyjną przygodę – mówi Marta Barczok, która we Francji przebywa wraz z mężem.
Chciałaś wywołać takie zamieszanie wokół swojej osoby?
Marta Barczok: W żadnym wypadku. To wszystko nastąpiło tak szybko, że nikt nie był w stanie nad tym zapanować. Jedna fota na jednym portalu, druga i się posypało. Teraz widzę siebie niemal wszędzie i bawię się czytając komentarze hejterów. Najlepszy był o tym, że to wszystko zostało ustawione. Przyjechałam z mężem na wakacje by sobie zrobić ustawioną zabawę, naprawdę pękam za śmiechu. A tak na poważnie to całkiem miła ta przygoda z Euro 2016.
Nie odbije Ci?
Nie ma takiej możliwości. Mam dystans do świata, a udzielanie wywiadów mi nie przeszkadza, do zdjęć też chętnie pozuje.
Lubisz piłkę nożną?
Mąż mnie zaraził pasją, a uwielbiam reprezentację Polski. Wakacje tak sobie zaplanowaliśmy, żeby być na Euro 2016 i cieszymy się każdym meczem. Przed czterema laty przy okazji Euro 2012 przeżyliśmy wielką traumę, gdy biało-czerwoni we Wrocławiu ulegli Czechom. Mąż nie wytrzymał i wyszedł przed końcowym gwizdkiem ze stadionu. Teraz musi być inaczej.
Kto wygra francuski czempionat?
W finale Francja zmierzy się z Włochami. Nasi dojdą do półfinału.
Kto jest twoim ulubionym piłkarzem?
Grzegorz Krychowiak. Fantastyczny zawodnik i przystojny gość.