UEFA Euro U-21 – dzień dziewiąty
Włosi nie należą do ulubionych przeciwników Niemców w rozgrywkach reprezentacyjnych. Po dwóch spotkaniach podopieczni Stefana Kuntza po stronie straconych goli mieli zero. W trzecim Julian Pollersbeck musiał wyciągać piłkę z siatki po trafieniu Federico Bernardeschiego w 30 minucie, a potem rezultat nie uległ zmianie. W drugiej części obie drużyny nasłuchiwały wieści z Tych (Tychów, jak kto woli), gdzie Czesi ulegli Danii 2:4.
Nic dziwnego, że w ostatnich minutach jedni i drudzy nie chcieli sobie zrobić krzywdy, bo mieli pewny awans do półfinału. Polscy kibice oczywiście kibicowali squadra azzura i słychać było Italia, Italia. Nie spodobało się to grupie niemieckich fanów, a skandowanie „Polen scheisse” spotkało się z pomrukiem niezadowolenia. Wszyscy Niemcy powinni doceniać, że są tak świetnie przyjmowani w kraju, któremu narobili tyle krzywd pozostawiając to bez rekompensaty. Wróćmy jednak ba boisko w Krakowie. Na początku meczu arbiter nie uznał zespołowi Stefana Kuntza prawidłowej bramki, a potem już znacznie lepiej prezentowali się Włosi. Po strzeleniu gola świetnie poustawiali się w defensywie i niewiele brakowało, by wyrzucili Niemców z turnieju poprawiając rezultat na 2:0. Poniżej liczby zawodników Italii z tego meczu z Serie A z sezonu 2016/17.
Gianluigi Donnarumma (AC Milan) 38-0
Andrea Conti (Atalanta) 33-8
Daniele Rugani (Juventus) 15-2
Mattia Caldara (Atalanta) 19-4
Antonio Barreca (Torino) 25-0
Marco Benassi (Torino) 28-5
Roberto Gagliardini (Inter) 18-2
Lorenzo Pellegrini (Sassuolo) 28-6
Domenico Berardi (Sassuolo) 21-5
Federico Bernardeschi (Fiorentina) 32-11
Federico Chiesa (Fiorentina) 27-3
Andrea Petagna (Atalanta) 34-7
Manuel Locatelli (AC Milan) 25-2
Każdy z podopiecznych Luigi Di Biagio regularnie występuje w wymagającej Serie A. Nikt nie narzeka na przemęczenie, tylko stawia się na zgrupowanie młodzieżówki, wychodzi na boisko i walczy o zwycięstwo. To, nie to jak niektóre polskie gwiazdy, które od kadry wolały wakacje. /JKM/ Fot. Wajda Foto