Piast – Korona 2:1

Trudno liczyć na sukces, gdy ma się ma kilku tak fatalnie dysponowanych zawodników jak Korona w Gliwicach. Z niewidocznym Ronaldo Deaconu i bezproduktywnym Marcinem Szpakowskim kielczanie wrócili bez punktu.
Wypadnięcie Kiryło Petrowa skomplikowało sytuację Kamilowi Kuzerze, który w środku dał kolejną szansę Marcinowi Szpakowskiemu. Młody zawodnik zawiódł, ale nie wypadł gorzej niż Ronaldo Deaconu. Rumuński pomocnik ostatnio obniżył loty i to odbija się na całej drużynie. W Gliwicach kiepsko wyglądał też Miłosz Trojak, współwinowajca drugiego gola. Co z tego, że nieźle bronił Marcel Zapytowski, skoro musiał wyciągał piłkę z siatki po uderzeniach Arkadiusza Pyrki i Michaela Ameyawa.
Piast prowadzony przez Aleksandara Vukovicia, byłego piłkarza Korony przewyższał Koronę pod każdym względem. Grał szybko, pomysłowo, rzucała się w oczy bardzo dobra organizacja. Kielczanie w ofensywie wiele nie pokazali, a gola strzelili dopiero w doliczonym czasie przy współudziale rezerwowych – Adriana Danka i Godinho. Było już jednak za późno na ugranie czegokolwiek. Znów zabił alarm, a przed Koroną bój z Lechem Poznań.
Liczba
1 – mecz w tym roku w lidze przegrał Piast Gliwice, w lutym z Legią Warszawa 0:1
Ekstraklasa – 32 kolejka
12.05.2023, piątek
Piast Gliwice – Korona Kielce 2:1 (0:0)
Arkadiusz Pyrka 55 prawą nogą (asysta Ameyaw), Michael Ameyaw 69 prawą nogą zza pola karnego (asysta Czerwiński) – Godinho 90+1 lewą nogą (asysta Danek).
Piast: Plach – Pyrka, Mosór, Czerwiński, Holubek – Tomasiewicz (90 Hateley), Dziczek – Ameyaw (87 Mucha), Chrapek, Jorge Felix – Wilczek (79 Sobczyk).
Korona: Zapytowski – Zator, Malarczyk, Trojak (87 Deja), Briceag – Szpakowski (74 Kostorz) – Łukowski (87 Danek), Nono (59 Błanik), Ronaldo Deaconu (74 Godinho), Podgórski – Shikavka.
Żółte kartki: Czerwiński, Dziczek – Szpakowski.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 4130.