Podrażnieni
W środku tygodnia Moravia dała pokaz indolencji strzeleckiej i uległa Granatowi Skarżysko 1:3. Ta porażka podrażniła podopiecznych Macieja Śmiecha i w Pawłowie dali lekcję Arce.
Moravia tym razem nie podpalała się w ofensywie, potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce. Zanim prowadzenie gościom dał Jakub Rybus piękną interwencją po strzale Dominika Kowalika popisał się Jakub Borusiński, jeden z najlepszych golkiperów czwartej ligi. Po trafieniu Rybusa Moravia przejęła kontrolę, a gospodarze mieli lepszy moment na początku drugiej odsłony. Ostudził ich gol Michała Zawadzkiego, a po nim ekipa Śmiecha wręcz bawiła się w środku pola. Goście klepali jak na halówce, pomoc Arki nie istniała. Widać było ogromną różnicę w kulturze gry, Moravia zneutralizowała Mirosław Kalistę, a jeszcze bramkę dołożył Jakub Rybus. Lider klasyfikacji snajperów marnuje się na tym poziomie, można po raz n-ty napisać, że błędem Korony było jego niedocenienie. Jak można było zmarnować takiego środkowego napastnika? Może ktoś zna odpowiedź na to pytanie, ale wierzymy, że Kuba pogra jeszcze wyżej, tak jak kilku innych zawodników z obecnej Moravii Anna-Bud Morawica.
4 liga (5 poziom)
21.04.2024, niedziela
Arka Pawłów - Moravia Anna-Bud Morawica 0:3 (0:1)
Jakub Rybus 14, 73, Michał Zawadzki 53.
Arka: Żytniewski - Gębka, Drożdżał, Dawidowicz, Kosztowniak - Białczak (60 Siwek), Gładyś (84 A. Foks), Pabon (46 Wojton) - Kowalik (86 Jankowicz), Rak, Kalista.
Moravia: J. Borusiński - J. Wasilewski (69 Ashour), Łączkowski, Mateusz Zawadzki, Szczepanek (73 Pasternak) - Gilewski (65 Jopkiewicz), J. Rabiej, Michał Zawadzki - M. Toboła (80 Turlej), J. Rybus, Ł. Zawadzki.
Żółte kartki: Rak – J. Wasilewski, Szczepanek.
Sędziowali: Marek Śliwa + Michał Molenda, Mateusz Karcz.
Widzów: około 200.