Zapiski Cichonia: Piłka nam nie przeszkadzała
Ekipa GKS Nowiny wreszcie zagrała dobre zawody i w Pierzchnicy pokonała Polan 5:1 (2:0). Po dwa gole dla gości strzelili Adrian Solnica i Dominik Szewczyk, jednego Łukasz Gągorowski, który uderzył z rzutu wolnego w stylu Janusza Kupcewicza z finałów MŚ 1982. Gągorinho w każdym ośrodku, którym się pojawia wywołuje ogromne zainteresowanie kibiców, niestety brakuje mu czasu do pozowanie zdjęć z wszystkimi chętnymi.
Żyjemy w ciekawych czasach, w Primera Division tłumy poruszają Leo Messi i Cristiano Ronaldo, w świętokrzyskiej klasie okręgowej Łukasz Gągorowski. Jednym ze szczęściarzy, kolegów Gągorinho z GKS Nowiny jest Przemek Cichoń. Cichy myślał już o zawieszeniu butów na kołku, ale gdy dowiedział się, że Łukasz zostaje w Nowinach porzucił te plany. Przeciw Polanom GKS wystąpił w składzie: Mech -Smuga, Ślefarski, Bujak (Ołubek), Kasprzyk - Szewczyk, Cichoń, Góral (Dziubek), Gągorowski (Solnica), Niebudek (Krężołek) – H. Drej.
Mecz w ocenie Przemka Cichonia:
- Fajny mecz w naszym wykonaniu. Przede wszystkim piłka nam nie przeszkadzała. Dobrze że popadło w nocy bo boisko całkiem dobrze wyglądało. Po dwie bramki Szewczyka i Solnicy. Temu drugiemu włączył się tryb Milik i Lewandowski z ostatniej kolejki. Podcinka i gol. Piątą bramkę dołożył Gągorinho który zapomniał butów i zagrał w obuwiu Kamila Króla. Wyprostował z wolnego nogę w kolanie i bramkarz nie utrzymał piłki. Zminimalizowaliśmy zagrożenie ze strony Polan czyli ograniczyliśmy poczynania Kuby Majewskiego i Krzyśka Treli.